Harley Porter Harley Porter
366
BLOG

Dorn i Napieralski – wielkie nadzieje „białych”

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 6

Owi „biali”, to, rzecz jasna Platforma Obywatelska, w każdym razie tak o sobie mówią jej członkowie. Jaśni i czyści, tacy polityczni Jedi, w ten sposób w dzisiejszej retoryce przedstawiają się ustami swoich rzeczników i popleczników, jakby nie było niespełnionych obietnic wyborczych, afer, których rozmach mógłby wykończyć kilka rządów państw średniej wielkości oraz gigantycznych nierówności społecznych, a także utraty znaczenia Polski w Europie i na świecie.

Nie przeszkadza to Napieralskiemu i Dornowi, dwóm uciekinierom z partii tak skrajnych i nieprzyjaznych sobie jak Godzilla i Hedora, kandydować z list Platformy Obywatelskiej do sejmu RP. Swego czasu wrogowie, niemal organiczni, dzisiaj, ramie w ramię, na deskach POwskiego teatru absurdu, perorujący zaraz po dzikim ataku Ewy Kopacz na urzędującego prezydenta i prezesa PiS.

Perorował głównie Ludwik Dorn, który metodą Lecha Wałęsy, był trochę przeciw PO, ale bardziej za, i wycierając gąbka niepamięci cały aferalny charakter Platformy, machający ręką na jej pitawal i oderwanie od rzeczywistości maskowane wybudowanymi najdroższymi na świecie autostradami, gotów jest maszerować z Platformą ramię w ramię jak drug jej najlepszy.

Napieralski, nie bawił się w subtelności, dziękował Ewie Kopacz w prostych, żołnierskich i lizusowskich słowach, za dana szansę na polityczną reanimację.

Rozpoznawalne twarze i egzotyczne kandydatury, niczym kolorowe plakaty kinowych kiczów mają odwrócić uwagę wyborców od sromoty rządów PO i niczym TVNowskie show wykreować zgrane gwiazdy i wątpliwe autorytety.

W swoim pokrętnym przemówieniu Ludwik Dorn uzasadniał kandydowanie z list PO, tym, że ta partia jest bliżej ziemi, zaś PiS szybuje gdzieś , jak sam określił,  w stratosferze absurdu. Najwidoczniej Ludwikowi Dornowi dobrze  wśród tych, którzy  sięgnęli bruku. Otóż panie Dorn, jeśli sam nie potrafi pan dostrzec absurdu swoich wyborów politycznych, to jak chce rozpoznać absurd u innych? Po za tym ,biedny panie Ludwiku, z góry lepiej widać. I proszę to sobie zakonotować

 

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka