Harley Porter Harley Porter
239
BLOG

Co z tą Polską?

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 5

Zapytuję, wiedząc, że pytał już o to pewien znany dziennikarz, specjalista od polskości bezobjawowej.

Jeśli wierzyć kolegom redakcyjnym i politycznym tego dziennikarza, to Polska stoi nad przepaścią i tylko krok dzieli nas od tego abyśmy wpadli w otchłań, w której jest już generał Pinochet, cała dynastia Kimów, Putin, a nawet pewien austriacki, niedoszły malarz z czarnym, kwadratowym wąsikiem.

Zdaniem tego dziennikarza, mającego manierę aby do każdego wypowiadanego przez siebie słowa – demokracja, dodawać – liberalna, nadszedł czas aby kontrrewolucję spod znaku KODu, Platformy czy Nowoczesnej – broniącą swoich ukradzionych przy okrągłym stole i borgowanych przez Berlin i Brukselę przywilejów, aby ową kontrrewolucje nazwać opozycją demokratyczną.

Polska, według niego, dążąca do podmiotowości i szukająca własnej drogi rozwoju, to kraj odwracający się od Unii, zdradzający jej ideały i odchodzący od demokracji. Tyle znany dziennikarz, no może jeszcze język tego pana – szydercza i stygmatyzująca nowomowa, brudząca jak świeża smoła…

Prawda jest taka:. chcemy być niezależnym państwem, mówią nam, że nie ma niezależności. Chcemy repolonizacji polskiego przemysłu i banków mówią, że łamiemy unijne prawo. Chcemy zostać przy swoim katolicyzmie mówią, że występujemy przeciwko „świętemu” liberalizmowi. Nie chcemy pozbywać się tożsamości narodowej mówią: występujecie przeciwko jedności Unii. Chcemy pozostać przy rodzinnych wartościach słyszymy, ze rodziny to przeżytek. Wreszcie, chcemy powstrzymać islamskich emigrantów - wytykają nas jako nacjonalistów, faszystów i ksenofobów.

Co jest u diabła? Wychodzi na to, ze niczego nam nie wolno, ze jesteśmy ot takim Królestwem Kongresowym, albo jeszcze lepiej Krajem Przywiślańskim w którym redaktor Lis i sędzia Rzepliński mówią, jeden – co jest normalne, a drugi - co prawe, może jeszcze Petru wyprzedaje wszystko, wszak kapitał nie ma narodowości i redakcja TOK FM definiuje rodzinę i moralność. To jest właśnie dla nich norma, teraźniejszość i przyszłość naszej ojczyzny. Tak ma wyglądać Polska, jak kraj przywiślański, jak liberalny uwiąd, powszechny znój dla wielu, eksperyment moralno społeczny dla lewackich ideologów i raj dla niewielu, tych co przytulili się do liberalnej Europy i pochylili się zadnie przed nią, albo wzięli od niej w usta.

Jeśli więc coś odbiega od powyższego obrazu, jeśli cudem natury ściek zamienia się w czystą rzekę, a nagość zostaje okryta, znany dziennikarz, spec od polskości bezobjawowej pyta: co z tą Polską? I przeciera oczy zdumiony, a potem się wścieka i kąsa i pluje, bo nie tak powinno być i jak upiór złapany o świcie, zasłania się przed tą naszą polskością i naszym właśnie rozumieniem świat, w którym dobro to dobro, a zło – zło, nie zaś dobro inaczej i ucieka od tych prawd szydząc i bluźniąc.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

                                                                                                  

 

 

 

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka