Harley Porter Harley Porter
727
BLOG

Ludzie jak myszy

Harley Porter Harley Porter Polityka Obserwuj notkę 15

Jestem pesymistą. Nie wierzę we wspólnotę ponad podziałami, w wielkie państwo Europa, a nawet w kompromisową Europę ojczyzn. Ten twór nie przejdzie, nie scali się w żadne nowe życie, nie wyewoluuje w organizm państwo podobny.

Europa przypomina Cesarstwo Rzymskie tuż przed rozpadem, kiedy działa jeszcze administracja, Wandale, Germanie i Goci, choć niechętnie, ale przestrzegają pokoju rzymskiego, a Attyla jeszcze się nie urodził. Na razie nikt głośno nie mówi o podziale cesarstwa, ale zmiany czuje się w powietrzu. Mimo tego, w całym imperium, zabawa trwa na całego. Walki gladiatorów, wyścigi kwadryg i rozpusta, uprawiana w najbardziej wyuzdanych formach. Na granicy zaś coraz szczuplejsze garnizony i niszczejące rzymskie drogi, gubiące kocie łby i niknące w błodzie, bo nie ma już nikogo kto by je remontował i naprawiał.

Współczesne, europejskie drogi są naprawiana, a nawet buduje się nowe. W tym jednym punkcie analogia nie okazuje się trafna, ale tylko dla tego, że w dzisiejszych czasach inaczej wygląda przemieszczczanie się, zaś infrastruktura, jako jedyna stała się dogmatem upadającej Europy.

Margaret Thatcher, widząc jak zmieniają się czasy i jak zmienia się jej ukochana Brytania, ubolewała, że kraj przestaje być religijny. Twierdziła bowiem, że nic nie cementuje tak społeczeństwo i nie dodaje mu wartości i idei jak religia. W pełni podzielając to przekonanie uważam, że laicyzując się, społeczeństwa tracą swoją opokę, swój kościec na którym można budować całą resztę wartości w tym także tych ateistycznych i lewicowych. Tracąc wiarę i odchodząc od religii społeczeństwa i narody zamieniają się w breję ideologicznego bełkotu i pokracznych wzorców zachowań, które nie tylko nie spajają, ale wręcz atomizują społeczeństwo, tworząc z niego dekadenckie multi kulti, niszczące nie tylko zbiorowość, ale także państwo jako instytucję.

Obecne, zachodnie społeczeństwa to dwa zbiory podrzędnie złożone. Jeden - zdemoralizowani dobrobytem  i kiepsko rozmnażający się autochtoni, drugi -  zdeterminowani, zjednoczeni i prężni emigranci, o chomiczej wręcz dzietności. Przodują wśród nich Arabowie, Turcy,i azjaci. Grupy te nie asymilują się ze resztą społeczeństwa i wykorzystując do oporu systemy opieki socjalnej, tworzą swoje małę ojczyzny. Załaszcza muzułmani stają się coraz większą i coraz bardziej roszczeniową grupą społeczną groźnie upominającą się o kolejne przywileje. Wracając do analogii z Cesarstwem Rzymskim, mamy więc swoich barbarzyńców, swoich Germanów, Gotów i Wandali - narody utrzymywane póki co w zbrojnym pokoju, burzujące jednak wewnętrznym niepokojem i gotowe do buntu.

Kto będzie Attylą dla Europy Rosja czy Chiny i jak będzie wyglądał podbój? Stawiam na Rosję i jej zielone ludziki oraz na "ucieczkę do przodu" Władymira Putina, który widząc, że nie może zapłacić orkiestrze, postanowił dać po mordzie kapelmistrzowi. Albo, mniej oględnie, zdecydował się przewrócić stolik karciany, aby zapoczątkować nwe rozdanie, oczywiście korzystne dla siebie.

Jak zachowają się Europejczycy w obliczu wewnętrznegp buntu swoich Gotów i zewnętrznego ataku Huna Putina z jego zielonymi ludzikami i taktyczną bronią jądrową? Jak społeczeństwa, które rolę mężczyzny zredukowały do roli korporacyjnego uniseksa, zaś trzebiąc męskość ze stosunków społecznych zmusiły kobiety do karykaturalnego przejęcia jego roli poradzą sobie z najazdem na wpół cywilizowanych sybiraków i arabów z ich dzihadzkim kęsim? Jak nosiciele i wyznawcy dewiacyjnych, lewackich idei uderzających w rodzinę i społeczeństwo, którzy nigdy w życiu nie trzymali broni, a jedynie homoseksualne manifesty współczesnych libertynów przeciwstawią się owej barbarzyńskiej dziczy? I w końcu co zrobią różowe na pyszczkach, holendeskie, niemieckie czy francuskie mieszczuchy odarci ze złudzeń, że Hun zadowoli sie tylko Polską, a Goci poprzestaną jedynie na kolejnym ustępstwie?

No co zrobią?

Gniewny i staram się być sprawiedliwym.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka